....WSPOMNIENIA
Odkrywam swe dawne wspomnienia,
Powracam do lat, mej młodości.
Bo było wtedy tak lekko,
A życie miało radości.
Chcę wrócić, w stare miejsca,
Do kochanego Krakowa.
Iść brzegiem Wisły, deptakiem,
Rynek okrążyć dookoła.
Przejechać się znów tramwajem,
Gdzie było duszno i ciasno.
Wrócić i zwiedzić na nowo,
Moje kochane miasto.
W radiu płyną Grzesia słowa,
„A w Krakowie, na brackiej pada
deszcz.”
Czyżby mój Kraków kochany,
Tęsknił za mną też.
Komentarze (4)
Miłość do ukochanego miasta, łzy zapewne po
opuszczeniu Krakowa. I świetna puenta, że aż łezka się
w oku kręci.
Na pewno tęskni, jak tam pojedziesz, to zabierz mnie z
sobą, ja nigdy nie byłam w Krakowie, normalnie wstyd:)
a Turnała też lubię:)
Piękne wspomnienia przeplatane tęsknotą, stworzyły
piękny, rozmarzony wiersz... Pozdrawiam
Nutką melancholii wracasz do ukochanego Krakowa.
Wiersz pełen uroku.