Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wspomnienie

Dla tych, którzy utracili ukochaną osobę, ale ciągle dają żyć wspaniałym wspomnieniom.

„Pozostańmy tylko my i czas"-
Mówiła wieczorami.
Potem odwracała twarz
I cisza pozostawała z nami.

Odwracała się jakby coś ją spłoszyło,
A potem zamarzała w bezstanie.
Jakby to, co jest już było,
Jakby to, co jest nigdy się nie stanie.

Przynaglała czasem oczy tajemne,
Spoglądała beztrosko i ze smutkiem.
Miłość i wiara były najemne,
A my kochaliśmy z wątpliwym skutkiem.

Bez przykrych słów, bez uległości,
Żyliśmy we dwoje w sobie.
Bez wielkiej i ślepej zażyłości,
Byliśmy jedna w jednej osobie.

Naznaczaliśmy miłość palcami-
Odciski miały być wieczne;
A wieczorami pod drzewem żeśmy stali,
Nieważne były rzeczy stateczne.

Tak mało padało wzajemnych słów,
Wystarczyły tylko te dwa wyrazy upewniające.
Choć myśleliśmy, byliśmy bez głów,
Niewiedząc, że to wyrazy przemijające.

I razem wyszliśmy naprzeciw losowi,
Siłą były dłonie razem splecione,
Nie poddaliśmy się ludzkiemu katowi,
Nieważne, że myśli były rozrzedzone.

Ważne to, co w sercu u nas było,
Ważne, że palec o palec zahaczał,
Ważne, że uczucie rzeczywistość zmieniło,
A Bóg i tak nam wszystko wybaczał.

Byliśmy jak dwa anielskie skrzydła,
Jak dwie twarze bliźniacze,
Jak dwie równe połówki mydła,
Jak dwa własne pożeracze.

Bo żyliśmy we dwoje, jak inni,
Biegaliśmy w snach po łąkach,
Byliśmy tacy, lecz trochę dziwni,
Jak miód ulotny na kwiatka pąkach.

Rodziliśmy się i spadaliśmy z niebios,
Gdy ona na górze, ja na dole stałem.
Zakpił szyderczo z nas los,
Bo ona w górze została, ja na dole stałem.

I tak pozostało na wieki czasu,
Anioła pozbawiono swych skrzydeł,
Zagubiliśmy się na krańcach czarnego lasu,
Nie było już twarzy bliźniaczych ani mydeł.

Z jednej duszy, co była w dwóch ciałach,
Pozostały dwie dusze i dwa ciała;
I wyszedł smutek, co kiedyś w kanałach;
Z losem miłość szans nie miała.

„Pozostańmy tylko my"- mówiła-
Jesteśmy, lecz osobno, nie jednością.
Potem odwracała twarz i oczy kryła-
Już wiem, czemu- zabijaliśmy się miłością.


Uśmiech Sad Angel ;)

autor

Cristof7

Dodano: 2006-07-01 13:32:23
Ten wiersz przeczytano 584 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »