Wspomnienie
Pamiętam tamtą rzekę, gdy za brzegiem
stromym
Gasło słońce czerwone wróżąc nam pogodę,
Konia, co przecwałował przez bród
przestraszony
Tuż przed dziobem kajaka, rozbryzgując
wodę.
Pamiętam też dziewczynę, co ze mną
płynęła
I siedziała na dziobie (ja z tyłu przy
sterze),
Jak przestała wiosłować, rękę
wyciągnęła,
Jakby chciała pokazać mi spłoszone
zwierzę.
To było dawno temu – w zeszłym
tysiącleciu...
I po co to wspomnienie zesłałeś mi Boże?
Dziś dziewczyna jest matką, ma dorosłe
dzieci,
A koń? Po tylu latach chyba żyć nie
może.
Dzisiaj na miejscu brodu nowy most
wzniesiono,
A na nim samochody, co psują powietrze.
Tylko słońce – jak dawniej – zachodzi
czerwono...
Tyle się wokół zmienia... Ale czy na
lepsze?
Komentarze (14)
Twoje ostatnie wiersze wzbudzają niepokój...mam
nadzieję, że to tylko chwilowe smuteczki spowodowane
nadchodzącą jesienią...a wspomnienia dobrze mieć
szczególnie te przyjemne :)
Pozdrawiam Michale :)
Oto jest pytanko.
Pięknie namalowane wspomnienie.
Melodyjnie, na nostalgiczno-refleksyjną nutę. Miłego
dnia:)
Witaj Michale.;)
Uciekamy do wspomnień, bo tam czujemy się dobrze.:)
Piękny wiersz i refleksyjny.
Pozdrawiam.:)
Witaj
Zachwycił mnie Twój melancholią ubarwiony wiersz.
Ślę serdeczności.
Znakomity wiersz, Jastrzu... I od razu jakaś delikatna
melancholia mnie dopadła. Wspomnienia trochę inne
wprawdzie, ale... puenta już mi się zgadza ;-)...
Pozdrawiam :-)
o, takim poetą też Ciebie lubię Michale
w najczystszej postaci romantyzm
Bardzo fajny, refleksyjny wiersz o tym co było,
co jest dzisiaj i wielkiej niewiadomej
o losie naszych potomnych. Osobiście uważam,
że można im tylko współczuć. Niszczyliśmy ten
nasz świat ile się dało a oni będą musieli
zbierać owoce naszych bezmyślnych zachowań.
Serdecznie pozdrawiam Michale życząc
zdrowia i miłego, udanego dnia :)
Znowu super wiersz z refleksją w tle i puencie. A ja
kocham mój dzisiejszy dzień i rzadko wracam do
przeszłości, bo życie w okupowanym de facto kraju i w
codziennym kłamstwie zwanym pragmatyzmem, wcale fajne
nie było. A że wiele się zmieniło, nie zawsze na
lepsze, to inna sprawa. Pozdrawiam.
Młodości czas niezapomniany...
Będziemy tam wracać. (a nasze dzieci będą wracać do
swojej młodości- właściwie już to robią)
Muszę przyznać że piękny wiersz. Pozdrawiam z garścią
gratulacji.
Skostniałe formy, zasady czy mezalianse kiedyś.
I dziś- dokąd zmierza świat?
Gdzie idziemy?
Nie wiem.
Wybornie napisana retrospekcja...
Rzewna taka.
Z podobaniem :)
Niekoniecznie na lepsze...