Wspomnienie z Soli
Tu, gdzie Oźna przysiadła i Rachowiec stoi,
A Słanica swe wody między nimi toczy,
Z porośniętych świerczyną pochylonych
zboczy
Spływa cichość spokojna, co duszę ukoi.
Dziś we wspomnień odległych znów jestem
niewoli.
Kiedy widzę przed sobą tak miłą dla oczu
Złotych pól szachownicę i zieleń Kłokocza,
Wczesna młodość powraca. Zmierzcha się
powoli.
Tamtych letnich wieczorów trudno nie
pamiętać,
Tych uśmiechów przelotnych do Józi lub
Mani,
Gdy po drodze parami chodziły dziewczęta.
Znowu echem się niesie wiejskich psów
szczekanie,
A mnie wiedzie w ciemnościach wąska ścieżka
kręta
Tam, gdzie watra się pali na górskiej
polanie.
Sól – wieś w Beskidzie Żywieckim
Komentarze (40)
Powiedziałabym, wspomnień czar, pięknie opisałaś czas
młodości i miejsce z nim związane.
Piękny opis przyrody, plastyczny, kolorowy, jak żywy.
Wspomnień magia, bo bez wspomnień człowiek nie
istnieje ;)
Oj te góry, ile ludzi tyle wspomnień.
Podoba mi sie bardzo klimat tego wiersza, i wspaniałe
przenośnie;)
Widzisz - piszesz tak jak ja nie potrafię - :)) -
wiersz na piątkę. a Pani Błońska może mnie odwiedzić -
mieszkam w Beskidach :)))
pieknie opisujesz wspomnienia mlodosci a przede
wszystkim miejsca.
Piekna okolica i cieple wspomnienia....dziekuje za
wycieczke w Beskidy
piękny klimat wiersza. pozdrawiam ciepło :) +
Bardzo pięknie i wzruszająco przedstawiłeć swoja wieś.
Wiersz, jak sentymentalna podróż.
Ja także zobaczyłam Twoimi oczami piękno ziemi
Beskidzkiej.
wiersze o tej tematyce jakże się sprawdzają w formie
sonetu... cieszę się, bo to kolejny udany... opisy i
stan uczuć przesyconych romantyczną nostalgią do
ziemi, tęsknotą za minionym... pozdrawiam...
Bardzo ładnie ubrałaś w szatki poezji swoje
wspomnienia ze soli.
ładny obrazek, ciepłe wspomnienia i moje ulubione
górskie klimaty :)