Wśród mchów i paproci Villanella
Zapukała znów jesień do pustych gniazd
głucho,
szare nitki rozciąga po mchach i
paprociach.
Pod przydrożną kapliczką bluszcz z powojem
ukląkł.
Na zmęczonym ściernisku deszcz po drodze
utknął
w płochych liściach osiki srebrną kroplą
osiadł.
Zakołatała jesień do pustych gniazd
głucho.
W brzemiennym jeszcze sadzie jeż sobie
przycupnął.
Spakował ciężkie skrzynie wszędobylski
bocian.
Przed podróżą w kapliczce wśród powoi
ukląkł.
Tam na krzywym jaworze kruk w jesień się
wsłuchał.
Zagony zaorane ktoś znów chlebem obsiał.
Wicher skoblem kołacze do pustych gniazd
głucho.
Zadźwięczały obłoki ptasią skargą
głucho,
wysupłały się astry z pąków w swoich
włościach.
Pod przydrożną kapliczką nieśmiertelnik
ukląkł.
Zagrzejmy swoje gniazdko, nauczmy się
słuchać
jak dzwonią iskry słońca na mchach i
paprociach.
Pod przydrożną kapliczką powój cicho
ukląkł.
A jesień puka tylko do pustych gniazd
głucho.
Komentarze (54)
Stworzyłaś piękną villanellę..pozdrawiam:)
Ah, Stello porwal mnie twoj wiersz! Szczerze pisze -
naprawde o przyrodzie nikt tak nie pisze /
jesień puka do pustych gniazd
i czemu się dziwi, że nikt nie
otwiera - pusto, wybyli, puste
gniazda zostawili
Pozdrawiam serdecznie
"Zagrzejmy swoje gniazdko, nauczmy się słuchać" -
Wiersz bardzo na tak. Serdecznie pozdrawiam
Właśnie sprawdziłem co to jest villanella no i jestem
pełen podziwu. Fantastyczny przekaz i taka ciekawa
forma, która tworzy takie przejście z wiersza do
piosenki. Podoba mi się jeszcze w tej formie
rymowanie, które ma być ścisłe, proste i bezlitosne.
Może spróbuję kiedyś. Pozdrawiam.
Piękna, jesteś dobra, albo bardzo dobra w pisaniu
Villanelli. Pozdrawiam serdecznie
Piekna :)
jesień w tych strofach jest cudna
nawet gdy gniazda opustoszałe i deszczem pokropi
pozdrawiam:)
Piękna jesienna Villanella! Pozdrawiam!
Wśród nich zagadki wydają się być polukrowanymi
pieśnią złota.