Wstyd /drabble/
Autentyk.
Marta była nadzieją polskiego tenisa. W
Polsce nie miała sobie równych, sponsor
finansował bieżące wydatki i obiecywał
złote góry, ale oczekiwał, że podopieczna
wreszcie wygra swój pierwszy turniej, który
odbywał się w Warszawie. W finale miała
zmierzyć się z Angie Kerber, której
rodzice wyemigrowali z Polski do Niemiec.
Marta bardzo się starała, a sędziowie też i
pomagali jej, jak tylko mogli*. Był wstyd,
ale udało się. Wszyscy, oprócz
rozgoryczonej rywalki, byli przeszczęśliwi,
bo wielka kariera wydawała się być na
wyciągnięcie ręki.
Ten sukces jednak Marcie nie pomógł, a
porażka nie zaszkodziła Angie w
osiągnięciu, pod niemiecką flagą, wielu
sukcesów, w tym wygraniu trzech wielkich
szlemów.
*W turniejach ITF sędzia główny jest z
zagranicy, liniowi lokalni. Pomagali =
oszukiwali przyjezdną.
Życząc Idze jutrzejszego zwycięstwa w Madrycie., a Wam dobrego weekendu.
Komentarze (31)
@Larisa
Dokładnie tak, jak piszesz. Dzięki za wpadnięcie. M
Sport jest piękny, gdy jest czysty...
Wszelkie manipulacje przy tytułach sportowych
odbierają sens i wiarę w sportową rywalizację.
Pamiętajmy, że sport kształtuje charakter...
Starożytni Grecy wierzyli, że zawodnik, który zwycięża
cieszy się boską przychylnością.
Bardzo dobre, życiowe drabble!
Serdecznie pozdrawiam
@Anna2
Sędziowie pomagali = oszukiwali przeciwniczkę.
Pozdrawiam
Ciekawe.
Trochę nie wiem- dlaczego wstyd
Interesująca, wymowna refleksja, pozdrawiam Marku.
Czasami pomimo starań nie jest tak jak tego byśmy
sobie życzyli. Opowiadanie z życiową refleksją.
Pozdrawiam Marku.
Marek
Ciekawa opowieść.Los potrafi być okrutny.Pozdrawiam.
Sport i uczciwość, także wstyd
już dawno minęły się ze sobą,
nie każdy dobrze zapowiadający się sportowiec sięga
wyżyn, podobnie jak nie każdy aktor za swoją grę
dostaje Oskara,
z podobaniem drabble,
pozdrawiam serdecznie:)
Nie znałam tej historii.
Takie naciągane zwycięstwo ma gorzki smak.
Pozdrawiam
Uważam, że sukces zdobyty nieuczciwie nie sprawia
satysfakcji. Chyba, że ma się workowate sumienie.
Czytałam z zaciekawieniem. Pozdrawiam serdecznie:)
@molica
Tak, wiele, choćby "ręka boga" czyli gol; strzelony
ręką przez Maradonę w meczu Anglia - Argentyna, ale
też w meczu Polska - Węgry, kiedy Taroczy przy
meczbolu z Fibakiem zaserwował asa serwisowego, a mój
kolega na linii, Rafał, krzyknął aut.
Sędzia międzynarodowy nie skorygował decyzji i Fibak
wygrał mecz, a Polska z Węgrami 3-2.
Potem Rafał przyznał, że oszukał i dodał, że było
warto, bo wygraliśmy. Otóż nie, wstyd do dziś, a
minęło wiele lat.
Pozdrawiam.
Nie wszystko idzie po naszej myśli, choć się wydaje,
że nic już nie może stanąć na przeszkodzie...los bywa
przewrotny...świetne drabble Marku :)
Pozdrawiam
Witam,
jak wiele innych działań tak i w sporcie dochodziło i
dochodzi do takich 'Wstydów"...
Zawsze szkoda mi tylko tych zaangażowanych,
pracowitych i pełnych nadziei -(nie tylko w
sporcie)wierzących w sprawiedliwość.
Pozdrawiam /+/.
@anna
Związany z zachowaniem sędziów liniowych, którzy w tym
meczu nagminnie oszukiwali konkurentkę.
@montbus
Tak, także jako seniorka dotarła do 37 miejsca w WTA,
ale potem już zjazd.
Pozdrawiam
Witaj
Bohaterka Twojej opowieści nie zrobiła w tenisie
olśniewającej kariery, ale kilka sukcesów odniosła
szczególnie jako juniorka.
Ślę pozdrowienia Marku.
Tadeusz.