Wstydzę się, powiedz!
Sumienie, nie raz mówiło.
I często nie mogłam spać.
Wstydzę się!
I mówię to szczerze.
Przecież nie miało być tak.
Wstydzę się!
Powiedz chodź raz.
Duma kiedyś zaboli.
A życie dogoni czas.
To ten co zabił, powie!
Przed sądem.
"Nie chciałem tak!"
Ból Was kiedyś zaboli.
A życie dogoni czas.
To ten co zabił, powie.
Przed sądem.
"Nie chciałem tak!"
To ten, co nikt go nie uczył.
Nadrobi stracony czas.
Wstydzę się!
Powiedz dziecko.
I winy poczuj smak.
Byś potem nie przechodził.
Klasy drugi raz.
I życie nie goniło.
To ten, powie.
Przed sądem.
"Nie chciałem tak!"
Komentarze (6)
bardzo ciekawy wiersz!i bardzo pomysłowy!gratuluję!
dziękuję za szczery komentarz(a tak w ogóle poprawiłam
jeden błąd,który popełniłam przy przepisywaniu-w
pierwszej strofie,trzecim wersie zamiast
"szarości"miałam"radości")
jeszcze raz gratuluję
i pozdrawiam:)
Są sprawy, które nieodwracalnie, nienaprawialnie
pozostawiają po sobie wstyd i poczucie winy...
Podoba mi się przesłanie wiersza. Na Tak.
ciekawa forma wiersza .. temat mądry przemyślany
brawo)))
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam
Slowa tu nic nie pomoga,,,nie zmienia ani
nie naprawia czynow,,,smutny refleksyjny wiersz.
Podoba mi sie, ladnie. Pozdrawiam.