Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wszędzie dobrze...

Jesień – liście lecą z drzew,
w słońcu skrzy od rosy mech.
A tu w piasku górka mała,
tam zielonka się schowała.

Ale oto gdzieś ze wzgórza,
postać jakaś się wynurza.
Grzybiarz koszyk trzyma w dłoni,
czy ją znajdzie? Czy odsłoni?

Nie, ominął ją z daleka,
lecz zawraca, na co czeka?
Jeszcze kroków kilkanaście,
o, już schylił się i właśnie.

Nóż ogromny w ręku błysnął,
już ze szczęścia się zachłysnął.
Znalazł gąski wnet kuzynkę,
znów się schyla odrobinkę.

Ojca, matkę, w koszyk wkłada,
ręką sprawdza, wzrokiem bada.
Smutna jesień grzybów brachu,
rzadko kończy się na strachu…

autor

Okoń

Dodano: 2023-08-21 10:54:06
Ten wiersz przeczytano 1079 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

Marek Żak Marek Żak

Fajnie, dramaturgicznie opisane. Żeby grzybiarze tak
nie niszczyli ściółki i nie śmiecili.
Pozdrawiam

@Krystek @Krystek

Jesień zbliża się wielkimi krokami. .W lesie witają ją
grzyby dużymi skupiskami. Wielka to radość dla
grzybiarzy. Pozdrawiam serdecznie:)

Kropla47 Kropla47

Kocham jesień, jeśli chodzi o zbieranie grzybów to
musiałabym przepaść przez niego , by znaleźć. hi,
hi... pozdrawiam:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wiersz się bardzo podoba :) Chociaż ze mnie grzybiarz
jak z... No ;-)
Ale spożywać lubię, no i podgrzybka od maślaka raczej
odróżnię ;-)
A jesień piękna, czy jest wysyp grzybów, czy nie :)

Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »