wszyscy jesteśmy świniami...
"Agresywny ateizm zawsze wydawał mi się równie wstrętny jak nietolerancja religijna."Emil Cioran
odmiennie
to ona mnie dziś dotyka
rozpalając zmysły
wszem i wobec
z gwałtu narodzona przez matkę
potem ciągłe wpajanie
to "zło" pamiętaj
nie tłumaczę jej
w oborze między innymi świniami
siedzę cicho
odmiennie
to ona mnie dziś dotyka
a co drugi by się
z chęcią przyłączył!
Styczeń 2010
autor
Feministka S.
Dodano: 2010-01-22 18:06:54
Ten wiersz przeczytano 1013 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
ostro pojechałaś...kwik, kwik,nie jestem
świnią...piszę co myślę...maciorą? mam 4 dzieci...ale
to nie to...
Od świń lepsze są wieprze?
Posiedzę razem z Tobą:)Pozdrawiam i podziwiam
ja nie, ja nie...kwik kwik...........