wszystko czego pragnę...
Każdej nocy przychodzi do mnie ona...tęsknota, pełna Ciebie i Twoich słów, pod powiekami chowam Twoją twarz , Twoje dłonie ,Twój uśmiech, i ten wzrok , który kiedyś przyspieszał bicie mojego serca...i tak bardzo pragne otworzyć oczy i znów cię zobaczyć, dotknąć, centymetr po centymetrze pieścić Twoje ciało, zcałować chcę z ciebie resztki zmęczenia po ciężkim dniu, wtulana usnąć w twoich ramionach...a rano chcę zobaczyć twoją zaspaną twarz, byś schował głowę w mych piersiach i czuł jak serce moje dla ciebie bije...i tak zwyczajnie zrobić ci kawe i czekać cały dzień , aż zmęczenie znowu cię schowa w moich obięciach ...i tak bez końca ... pragnę...wspominam... i błagam los by dał nam jeszcze szanse...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.