Wszystko może ożyć na nowo...
Idziesz szarą, polną drogą,
która już nie może wytrzymać
pod ciężaremTwoich smotków i nażekań.
Niedaleko płynie potok "Twoich łez",
Twoich, bo to Ty wylewałeś je,
kiedy wszystko zaczęło się sypać.
Na starym, schorowanym drzewie,
które obarczyłeś swoimi problemami,
usiadł mały, szary ptaszek.
Zamilkł. Już nie może słuchać
Twojej litanii dąsow.
Na łące obok,
zwiędł i dziwnie zmienił barwę na szarą,
mały fiołek. To przez Ciebie,
bo to Ty gnębiłeś go swoimi sprawami.
Wszyscy są przeciwko Tobie.
Przyjaciele tylko udają Twoich
przyjaciół.
Ten kogo kochasz, poprostu Cię
nienawidzi.
Zastanawiasz się,
co chcą tym wszystkim osiągnąć.
Niewierzysz już nikomu.
Samotny pośrod tłumów zostałeś z niczym.
I co teraz?
Myślisz, że najlepiej byłoby skończyć,
z tym wszystkim i ze samym sobą.
Uwierz! Niewarto!
Przecież nikt, nigdy nie powiedział,
że po tamtej stronie jest lepiej...
Przecież nie wiesz czy tam nie będziesz
skazany na większe cierpienia
niż tuaj, gdzie wszystko może ożyć na
nowo.
Kiedyś znajdzie sie osoba,
która Cię naprawdę pokocha.
Z przyjaciółmi nigdy nie wiadomo,
przecież prawdziwych poznaje się w
biedzie...
Byle tylko wtedy nie bylo za późno...
"Nigdy nie pozwol, aby strach przed działaniem, wyeliminował Cię z dalszej gry..." A Cindarella Story
Komentarze (1)
nikt nigdy nie uznał,że po tamtej stronie jest
lepiej,ale ciekawość przed nieznanym tworzy nam obraz
jakiego oczekujemy