Wtedy ...
Wtedy, gdy kolorami
zabarwiony był świat.
Wtedy, gdy szczęście do okoła
dawał złapać wiatr.
Wtedy, gdy w sercu
coś dziwnego się pojawiło.
Wtedy, gdy w oczach
samą radość odczuć można było.
Wtedy, gdy byłam z Tobą
byłeś mi jedyną, kochaną osobą.
Teraz w sercu żal, smutek, ból,
bo znów powrócić trzeba do dawnych swych
ról.
Nasze dłonie nigdy już jednością się nie
staną,
a serca w samotności pozostaną.
Komentarze (4)
Pytasz, co robisz wśród ludzi, którzy tak pięknie
piszą... dziękuję za komplement ;) ale jednocześnie
chcę Ci powiedzieć, że aby osiągnąć pewien sukces,
choćby przed samym sobą i bliskimi, trzeba nieustannie
ćwiczyć, poświęcać się pasji; nie od razu Rzym
zbudowano; jak powiedziała mi kiedyś nauczycielka
polskiego "cierpliwości i wytrwałości" ;)
Ciekawy wiersz, przyjemnie się go czyta.
Uwierz w miłość. Wiersz przepiękny, delikatny.
Czuję to samo. Ten wiersz "mi pasuje"