Wybacz mi...
Czy potrafisz przebaczyć mi znów?
Nie wiem co powiedziałam,
Ale nie chciałam Cię zranić...
Słyszałam wypowiadane słowa,
Czułam, że chcę umrzeć...
Tak bardzo boli krzywdzenie Ciebie...
Wtedy patrzysz na mnie,
Nie krzyczysz wcale...
Jesteś milczący, zraniony...
Oddałabym teraz wszystko,
Aby usłyszeć tamte słowa od Ciebie...
Za każdym razem gdy powiem coś, czego
żałuję – płaczę:
„Nie chcę Cię stracić”...
Ale jakimś cudem wiem, że i tak nigdy mnie
nie opuścisz...
Bo jesteś stworzony dla mnie,
Jakoś sprawię byś zobaczył,
Jak szczęśliwą nie czynisz....
Nie mogę żyć tym życiem,
Bez Ciebie obok...
Potrzebuję Cię by przetrwać...
Więc zostań ze mną,
Patrzysz w moje oczy a ja krzyczę wewnątrz
„przepraszam”...
I wybaczasz mi znowu,
Jesteś moim jedynym, prawdziwym
przyjacielem...
Nigdy nie chciałam Cię zranić...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.