wycieczka
Jedź ze mną na wycieczkę
Do mojej krainy marzeń
Namiętność motorem nam będzie
Fantazja drogę nam wskaże
Twa skromność będzie hamulcem
Ma żądza będzie gazem
Reakcja twego ciała,
będzie nam drogowskazem.
Me ręce ciekawe i śmiałe
Trasy wytyczą drogi
Pytasz o „Znaki nakazu”?
To będzie uśmiech błogi
Rytm serca twego bicie
Ust szybkie oddychanie
Rumieniec na twych policzkach
O „więcej” ust błaganie
I mgiełka w twoich oczach
Czuły zwiastun rozkoszy
I zapach twego ciała
I twoje miła włosy.
Leżące na poduszce
W nieładzie wokół twarzy
tym to zadecydujesz
co jeszcze się wydarzy.
Pytanie tylko....czy zechcesz
Choć myślę o tym, w dzień każdy
Do tej wycieczki wspólnej
Nie mamy........prawa jazdy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.