Wyciszenie...

Cisza nie jedno ma imię:))

Cisza nie jedno ma imię:))

Mądre przemyślenia, Krysiu
Pozdrawiam :)

Tak, przyznaję rację wywodom w wierszu. Jeszcze dodam,
że cisza i cisza tak bardzo mogą się od siebie różnić.
Jedna da szczęście i ukojenie, inna żal i smutek
spowodowany cierpieniem. Tam, gdzie nadmiar hałasu,
cisza pożądana, zaś w wielu przypadkach wcale nie jest
mile widziana.

cisza może być odprężeniem,
lubię ją, ale na krótką metę,
nie mogłabym być w niej cały czas,
lecz to mi nie grozi, nawet sąsiedzi o to dbają :))
Osobiście lubię gwar i ruch, czasem cisza mnie drażni,
ale cisza na łonie przyrody bywa kojącą, owszem.
Pozdrawiam Krysiu serdecznie :)

Każda cisza inaczej dźwięczy :)
Bdb wiersz i refleksja :)
Pozdrawiam serdecznie Krysiu :)

krzychno - poprawiłam, dziękuję. Życzę miłych chwil:)

Witaj Krysiu:)

Mnie jakoś nie tęskno za ciszą:)

Jakoś się niepotrzebnie miotam poprzez
"serdecznych-serdeczności" w wersach po sobie Ale to
moje zdanie:)

Pozdrawiam serdecznie:)

Bardzo ładnie o ciszy która koi :-)
pozdrawiam serdecznie:-)

Cisza ciszy nierówna :)

Cisza jest falszywa i trzeba na nia uwazac, pozdrawiam

Paradoks. Cisza więc jest stanem umysłu , nie drganiem
fal

Paradoks. Cisza więc jest stanem umysłu , nie drganiem
fal

Ja uwielbiam ciszę. Życzę dobrego popołudnia :))

i właśnie tak jest cisza ...a w mojej ciszy muzyka gra
...