Wykrzyczeć...
Kazały mi nogi przyjść pod Twój dom
kazały oczom zaglądać przez okna,
żebrać sercu o skrawek nadziei,
a myślom tęsknić wniebogłosy...
Wypłaczę dziś oczy z błękitu
utopię w nich głupie życie
pogrzebię sens, niech się nie plącze
cóż z niego, gdy samotne o świcie.
Myślami grzeszę w wielkim pośpiechu
szlocham bezgłośnie, dławię się słowami
wykrzyczeć je pragnę całemu światu
jak to powiedzieć, że kocham Ciebie...
autor
Dunia
Dodano: 2006-10-16 00:04:53
Ten wiersz przeczytano 448 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.