* * * (Wymyśliłem sobie ciebie...
Wymyśliłem sobie ciebie nocą,
Kiedy gwiazdy mżyły drobnym srebrem,
Księżyc łokciem zgarniał kłąb obłoków,
Dzień upałem wisiał jeszcze w czerni.
Wymyśliłem może dla ochłody,
Żeby serce, w którym wrzało wszystko,
Wstrzymać w biegu na początku drogi,
Nim się w miłość rzuci jak z urwiska.
Ale teraz obraz doskonały
Noszę w sobie, gdzieś głęboko w płucach
I nie umiem ciebie w dzień odnaleźć
W żadnej twarzy, chociaż wszędzie
szukam.
I samotnie tak, jak nocą we dnie,
Znoszę pustkę złowrogiego losu
I za tobą tęsknię nieodmiennie,
Za twą twarzą i za ciepłem głosu.
Komentarze (9)
kazdy ma jakies pragnienia i kazdy o czyms
marzy...czasem az za bardzo realnie a jednak sen
pozostaje snem.. bardzo ladny wiersz...
Piękny wiersz.
Posiada Pan niesamowitą umiejętność przekazywania
uczuć i emocji w swoich wierszach.
Wiele metafor, które wprost uwielbiam, o dzięki nim
można zinterpretować wiersz tak jak się chce i tak jak
się tego potrzebuje...
Chciałabym kiedyś pisać tak jak Pan!
Dlatego własnie nie odważyłam sie nigdy wymyslac, by
nie szukać bez końca...
Pierwszy wers przypomniał mi piosenkę Ireny Jarockiej
"wymyśliłam Cię" :)
ładny. przyjemny w odbiorze.
...przepiękny i wzruszający wiersz...jak cudnie jest
czytać takie słowa,pisane dłonią
meżczyzny....wspaniała barwa,przemiłe
uczucie....urzekła mnie jego treść..:))
wymyśliłem wyśniłem jesteś tą moja tęsknot za Tobą
będzie zawsze Ciepły przyjemny wiersz Dobry wiersz o
miłości
Piękne słowa marzącego mężczyzny , wiersz do
przeczytania przed zasnięciem , lecz jeśli szukamy na
jawie doskonałości , możemy jej nie znaleźć ...
Cudo. Po prostu cudo.
a ja oszronioną nocą jesienną marzyłam.i ten,którego
wtedy wymyśliłam też w tłumie ciągle ukryty...czasem
kogoś doganiam,dłonią dotykam,odwraca się...to znowu
nie Ty...piękny Twój wiersz...i inne...szkoda,że
wcześniej ich nie widziałam