Wypale wspomnienia
Jeszcze tylko włosy odgarnę...
Jeszcze tylko łze ostatnią obetre...
Założe na spuchnięte oczy ciemne
okulary..
I tak pełna wiary..odwróce się..i nigdy nie
wróce...
Zakładałeś mi sznur na ręce..
A ja chcę pisać..i wkładać w to serce...
Nie czuć lęku przed potokiem myśli i
słów...
Nie bać się że skrytykujesz mnie znów...
Więc wspomnienia o Tobie wypale..
I pójdę stąd dalej...jak najdalej...
Po co zakładałeś mi sznur na ręce..?
Nie chce tak wiecej...
Chciałam poprostu być sobą...
Nie mogę być sobą..będąc z Tobą....
każdy ma prawo mieć swoją pasje..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.