Wyrok w kieszeni...
Przegląd techniczny chyba ostatni
niczym zabytek jeszcze na chodzie
przebiegu koniec prawie już widać
całkiem spokojny na wolnej drodze.
Dławi już motor z braku paliwa
ten zrobił swoje więc i przystaje
motor wymienić czasem się przyda
koszt jednak wielki rady nie daję.
Na horyzoncie wreszcie biografia
data produkcji po szczyt techniki
czas przemijania sił konfrontacja
doczekać warto dźwiękiem muzyki.
Wtenczas ten motor jeszcze odpalę
daleką trasę czas będzie mierzyć
pognać do przodu na pełnym gazie
drogę do końca...to muszę przeżyć.
Gwoli wyjasnienia - koniec badan po ostatnim pobycie w kraju. Wynik bardzo niekozystny dla mnie, ale nadzieja na zycie wieksza bez zabiegu.
Komentarze (31)
Heniu, trzeba żyć :-) uszy do góry :-) a wiersz bardzo
dobry :-)
Henio jesteśmy jak jedno z myśleniem politycznym.
Boję się o kraj z tym Macierewiczem i Kaczorem a do
tego ks. Rydzyk i Ziobro. O młodych politykach nie
mówię bo ich nie znam, mam na uwadze przyszłość a to
już nie nasza brożka liczę, że oni piękną sobie
zbudują tylko niech te czorty im nie przeszkadzają.
Ja to bym ich pozamykał kiedyś pamiętasz mówiło się
w Bolesławcu dzisiaj w Sieniawce.
Cześć pozdrawiam i mi Ty nie choruj...
Fajne porównanie. Doceniam Twój humor i podziwiam
wenę, jak widać- ona ma się całkiem dobrze:)
Pozdrawiam serdecznie.
Wiem coś o tym Heniu! mój małżonek również ma kłopoty
z motorkiem życia i to bardzo poważne! zawsze mamy
nadzieję na lepsze jutro pomimo wszystko!
Pozdrawiam serdecznie!zdrowia życzę:))
Że koniec badań - to dobrze, że koniec bajki - to
nieprawda. Jeszcze napiszesz ich tyle, że sam
bedziesz zdziwiony. Wyobraź sobie, że ja w latach
późnych osiemdziesiątych dostałam od prywatnie
przyjmującego lekarza dokument z usg stwierdzający
rzekomo wrzody na wątrobie. Po pięciu latach
znalazłam się w szpitalu i też zrobiono usg, gdzie
wyśmiali poprzedni wyrok. Teraz żyję z drugim
wyrokiem = pęknięcia młózgu. Też od super specjalisty,
jak mówili "przed wojną za tysiąc trzysta". I jakoś
nie mogą mnie dobić - ani te wyroki, ani wredne sroki;
po prostu = świeczka moja jeszcze się jasno pali, a
ich wyroki mam - "dokładnie tam".
smutny lecz czas jego dobiegł końca, tak jak wszystko
w naszym życiu kiedys się kończy
Heniu przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale
wróciłem dopiero z Patri z Karpacza. I co czytam
motor wysiada, przyjacielu Ty mój w Tobie jest siła
wykorzystaj ją, psychika pomaga albo szkodzi, więcej
optymizmu drogi kolego. Znaleźć lekarza do którego
ma się pełne zaufanie, zmieni się psychika i motor
będzie chodził długie lata.Trzymaj się i dobrze
smaruj motor...+++
Pozdrawiam życzę zdrowia...
Takie motory są nie do zdarcia,odpali napewno
-pozdrawiam:-))
Heniu,martwie sie,dbaj o nie:)P,Dobranoc pozdrawiam
cieplutko+++
...Najmniejsza wyspa to serce człowieka,
napędza motorem życie.
Na szczęście i radość czeka,
marzy o miłości skrycie...
Uśmiechnij się i uwierz w siebie :)
Życzę byś motor odpalał co dzień i to przez długie
lata ...
Serdeczności
Wspaniały wiersz, a ten swój motor jeszcze odpalisz i
pognasz do przodu na pełnym gazie, musisz to przeżyć.
Cieplutko pozdrawiam
Heniu zwolnij trochę i będzie dobrze,ukłony
Heniusiu
Bo jak już wjedziesz
W twej małżonki łono
Nie będzie biedy
Niech ja tutaj skonam
Twój
Serdeczny przyjaciel
Jurek
Do boju...
Heniusiu.
Ty wjedziesz szybko
W pulsującą otchłań
Może nie gibko
Tak tam chciałeś dotrzeć
Więc bierz już... grabie?
I wcale nie zwlekaj
Bo tam muzyka
Czeka Cię człowieku
Surmy anielskie
Będą Wam tam grały
Rozkosze ziemskie
Na Was tam czekały
Jak się zanurzysz
W tą materię miękką
To wiesz nie zdążysz
Tak go wyjąć prędko...
Twój
Jurek