Wyrwałeś jej serce
Byłeś tam?.. Byłeś przez jedną małą
chwilę.
Nie wiem jeszcze jak Ci się to udało.
Wtargnąłeś tak nagle, że nie zdążyła
krzyknąć i cię odepchnąć. Wyrwałeś jej
serce.
Zrobiłeś to i rzuciłeś nim o ziemię.
Błagała oddaj mi je. Oddaj!
Ale ty jeszcze bardziej je podeptałeś.
Podnosiła jego kawałki. O…Biedne
serce!
Tak mało z Ciebie zostało. Tak mało..
autor
fajter26
Dodano: 2008-09-21 00:06:50
Ten wiersz przeczytano 512 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Smutkiem i lzami strofy wiersza malowane,,ale serce
Twe silne ,,,powroci
szybko do zycia...musisz bardzo uwazac
na nie w przyszlosci,,,wiersz pisany
sercem pelnym bolu,,,ladny refleksyjny.
Wiersz dramatyczny. Niestety często się nie można
pozbierać po miłości, która zadrwiła z nas...
Miłość potrafi zranić najbardziej, rany goją się
długo.Czas wyleczy Twoje serce, a wtedy spełni się
przeznaczenie...dostaniesz to na co tak
zasługujesz.Otrzymasz piękną i szczerą miłość, która
już nigdy Cię nie zrani.Ładny wiersz.
tragizm treści tak wielki, że na wypadek wszelki o
szczegóły nie pytam, kończę pisać i zmykam.
Z Twojego wiersz tragizm aż krzyczy, tak wielki ból
pozostawiła ta krótka chwila
Chyba nie warto było dla tej jednej małej chwili
dzielić się swoim sercem. Teraz podeptane krwawi i nie
wiadomo kiedy się zabliźni na nim rana.
...serce to pałac szklany, gdy pęknie nie można go
naprawić...