Wyrwij
Wyrwij murom
Zęby krat a właścicielom
Szczęścia kradnij
Kilogramowe porcje żon
W łabędzim pochodzie
Mobilizuj marzenia
Torując drogę dziwką
Z okolicznej wsi
Magicznym kluczem
Otwórz duszę
Pewnego mężczyzny
Zza ściany
Żądaj więcej głośno
Krzycząc na dzieci
Jeszcze niewinne
Ale pyskate
Gdzieś o północy
W świetle cieni
Nagi stań i przemyśl
To wszystko jeszcze raz
Komentarze (3)
interesująco i tajemniczo
"Wyrwij murom
Zęby krat"... To już znamy wiela lat...
z ciekawością przeczytałem,pozdrawiam