Wyschnięte źródło
Wszystko jest względne
I wszystko płynie
Jeśli nie wejdziesz do mojej rzeki
Nigdy się w niej nie obmyjesz
Zostawisz na brzegu łajbę
Z ładunkiem pustych trumien
Spłoniesz ze wstydu w oka mgnieniu
Na samą myśl o próbie…
autor
Chestero
Dodano: 2007-05-25 21:47:05
Ten wiersz przeczytano 370 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Ciekawy, ale zastanawia mnie : "Z ładunkiem pustych
trumien" bardzo różne mam mysli na temat tego wersu.
Ale to dobrze, rusza ten organ (który podobno nie jest
najważniejszy) :)
Piekne slowa... tylko nie rozumiem pierwszego wersu..
;)
Interesujacy wiersz, zachecajacy do myslenia, fajny i
klimatyczny...