Wystarczy... Cz. 2
Coś w stylu opowiadania... Chyba się nie pogniewacie co? Ale w najbliższym czasie będzie już normalny wiersz... Pozdrawiam moich 'fanów' Jeżeli jeszcze tacy są... ;]
Chłopak biegł przez mało zarośnięty las,
potykając się co chwilę o korzenie drzew
wystające z ziemi...
- Poczekaj! - krzyczała dziewczyna -
Poczekaj!
- Na co mam czekać?! Jeżeli nie mam
odwzajemnionej miłości to na co mam
czekać?!
- Choćby nawet na mnie... - odpowiedziała
ze smutkiem dziewczyna... - na moją
przyjaźń... Nie wystarczy Ci jedna... ale
szczera przyjaźń?
- Wystarczy! Ale zrozum że czuję do Ciebie
coś więcej! Jak mam sprawić byś mnie
pokochała?! - odrzekł chłopak z bliskim
załamaniem
- W miłości trzeba szczęścia... A przede
wszystkim cierpliwości! Obiecaj...
- Obiecuję... że nigdy już Cię nie
zranie...
Jak Wam poszedł 1 dzień wiosny? ;D PeeS: Wyobraźcie sobię tą scenkę! Polecam... Naprawde ;]
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.