Wystarczy tylko...
Wystarczy trochę szczerości,
prawdy cicho mówionej,
by pomóc naszej miłości,
krzykiem pokrzywdzonej.
Jedna, krótka rozmowa,
może tyle pogodzić.
Stan naszych zachowań,
ciszą załagodzić
Małe chwile wytchnienia,
spokojem otulone,
odsuną te cierpienia,
nigdy nie proszone.
Wystarczy tylko chcieć,
by mógł ten cud się zdarzyć,
i już na zawsze mieć,
a nie móc ciągle marzyć.
Potrzeba trochę szczerości,
szeptem wypowiedzianej.
By pomóc naszej miłości,
jeszcze nie wysłuchanej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.