Występy
wierswz gwarowy
WYSTĘPY
Wysła jakosi panicka,
co to śpiywać miała
troche sie pokręciyła
troske pofucała.
Postękała tyz troske
potem sie skrzywiyła
i nie powiem juz, co
ku nom wystawiyła...
Syćka cekali co sie
dalej stanie,
cy sie nareście zacnie
występ i śpiywanie.
Ale syćko sie jak piyrwyj
znowu powtórzyło
i tym samym fuceniem
spiywanie skońcyło...
Pytom wos piyknie
moi drodzy ostomiyli,
cobyście nie mruceli
ino śpiywać fcieli.
Bo ptoskowie choć muzyki
i zodnej pomocy nimajom,
ale posłuchojcie
jak piyknie spiywajom.
Komentarze (14)
Ponoć każdy śpiewać koże, ale wolę, gdy lepiej niż
gorzej :)
Zauroczona melodią wiersza podziwiam go nie ja
pierwsza. A temat - tys prowda!
Tak to jest jak oczekuje się sztuki, a otrzymuje się
sztukę (mięsa). Twoja gwara jest urocza!
ale cóż zrobić jak gwiazdę rozświetlić, gdy talentu
brakuje;)
Super piekny wiers, super pokozany temat bo... nie ino
przy śpiewaniu oceny za co "insego" nieroz
przyznajom... Haj!
Niestety teraz tak jest, głos się nie liczy, a tylko
zgrabny tyłek. Pełno teraz takich "piosenkarek".
...coś mi się wydaje, że byłaś na striptizie:))) a Ty
Skorusiu na śpiewanie czekałaś:)))
Jak to mówią człowiek wiele zazdrości ptakom
-pozdrawiam!
A może znajdziesz chwilę czasu?
ZOFIA KILANOWICZ 15 lutego 2009
MOK Nowy Targ, godzina 17-ta
Pytom Cie piyknie!
No, a wiersz super+++
Bywają takie występy, bo każdy śpiewać może, jeden
lepiej drugi trochę gorzej, ty trafiłaś na ten drugi
przypadek.
Śliczny wiersz ,uwielbiam śpiew ptaków ,szczególnie o
poranku w górach. Niestety jestem ceprem:)
To coś na odmianę o ludzkich talentach i pewno masz
rację , że ptaszkom zawsze jakoś lepiej to wychodzi a
ludzie... no cóż starają się nieudolnie tylko
naśladować...
Bardzo mi się podoba i z humorkiem spozira+pozd
I znów o czymś innym i znów z duszą góralską napisane.