Wyznanie
Postanowiłam w końcu się przyznać.
Wstyd mocno pali policzki.
Gdy byłam jeszcze młodą dziewczyną,
robiłam to. Pewnie was zdziwi
lub zaszokuje, zniesmaczy, zgorszy.
Skażecie na potępienie?
Płacąc mówili - jesteś w tym dobra!
Na koncie rosły odsetki.
Cała w rumieńcach, dniami, nocami
sprężałam się, by zarabiać.
I choć coś w środku protestowało,
kusiła nieciężka praca.
Dziś trochę głupio, gdy ktoś wyszpera
dowody tej działalności,
albo wspomina - Anka pamiętasz
ten głupi tekst disco polo?
https://www.youtube.com/watch?v=Q0YMZTqCFek
Komentarze (36)
Witaj,
dziekuję za komentarz.
Cieszę się, że uznałaś temat za godny uwagi.
Twoje rozważania typowe dla drugiej młodości.
Ja już założyłam /mam to po kobiecie pracujacej/, że
żadnej pracy się nie boję, a tym bardziej nie wstydzę.
Lubię disco...
Pozdrawiam serdecznie.
Miłego popołudnia
Dzisiaj pozostały wspomnienia...
pogodnego popołudnia :)
...jak na spowiedzi szczerze... nic się nie stało są
gorsze grzeszki - dostaniesz rozgrzeszenie od nas :-)
pozdrawiam
A ja myślałam, że byłaś niegrzeczną dziewczynką...
Pozwalam sobie za Zosiak.
Fajnie Aniu. Myślałam,że to coś niegrzecznego.
Pozdrawiam.
:)) No i fajnie.
Zaskoczyłaś puentą.
Miłego dnia.
Lubie tak:)
Miłego ANIU:)
Lubie tak:)
Miłego ANIU:)
to niemal erekcjato:)
wystraszylam sie, ze peelka sprzedawala mlode cialo...
a tak, zaden wstyd, kupa kasy i zabawy:)
pozdrowka:)
Fajne wyznanko Turkusowa Anko:) Do rymu, a za disco
polo nie przepadam, ale tu akuratnie jest to
kompatybilne z wierszem. Ekstra!
Pozdrawiam-:)
Oj, już gorsza być nie mogę.
Przy odrobinie dobrej woli
we wszystkim znajdziemy
nutę piękna.
:)
Pozdrawiam
Jestem zgorszony i to dokumentnie ;-))
Pozdrawiam :-)
No, teksty bywają różne