wyznanie
dla mamy..
Niegdyś uśmiech przeszczery jak łza..
Serce echem lat młodych Twe łka..
Te ręce tak młode kiedyś i zadbane..
.. w cierpienia dzisiaj obrosły ranę
W bezradności dnia codziennego..
wspominasz świetność życia dawnego..
Kiedy nie jeden Ciebie miłował..
westchnienia szepty..
..dla Ciebie chował..
A TY jego wybrałaś..
.. przy nim to właśnie cieniem się stałaś..
autor
pokrzywa
Dodano: 2007-01-13 14:15:34
Ten wiersz przeczytano 571 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.