Wyzwolenie. Raz proszę.
To jest o uwolnieniu.
O tym płaczu cichym.
i słonych łez początku.
To jest spowiedź.
Wstrętna formuła, mantra.
Kupuje spokój jak sen.
To jest lepka tożsamość
i ciężkie chmury powiek.
Rozczarowanie w żyłach.
Papier cierpliwy jest, wszystko zniesie.
Jak stara zabawka, czeka w niewoli
szuflad.
Papier, milczący towarzysz pierwszej
podróży.
Ostatni z wiernych, słucha, gdy cicho
jest.
A ty mi bilecik napisz i zegnij na pół.
Potem raz jeszcze tak samo, proszę.
Ślad ust zostaw w bezruchu papieru.
Ja będę wiedział, że chcesz bym
przeczytał.
On o poszukiwaniu jest.
O nocy zabitej gwiazdami.
Jasność, ciepła...
Komentarze (9)
on o bezsilności jest,o pustych dłoniach,zimnych
ustach,chcemy iść a nie tylko być tu...nie
tak...papier cierpliwy jest...może to pomogło?
Piekny, biały wiersz, niesamowicie wyrażone głębokie
uczucie i przemyslenia z nim zwiazane...niczym
spowiedź przed samym sobą, brawo
ciekawy w formie i treści wiersz ...brawo ...
Intrygujący, ciekawy, inny ... czyli świetny wiersz.
Czytałam z przyjemnością.
Serce popłynęło z wierszem, bo taki piękny... Jest w
nim uczucie i klimat, nie sposób się nie rozmarzyć,
gratuluje.
O tak! Papier jest cierpliwy i zniesie wszystko.
" ... Ślad ust zostaw w bezruchu papieru.
Ja będę wiedział, że chcesz bym przeczytał...."
Wiersz daje do myślenia, pogrąża człowieka w zadumie
... można by czytać ... czytać ... bez końca.
świetny utwór:)cichy i spokojny,zapewne jak Ty...i
dobrze,bo świat jest już zbyt głośny...pozdrawiam
pięknie! zostaw mi energię swoją ciepła i pocałunku w
słowie na cztery złamanym tajemnica tylko dla mnie bo
to będzie moje uwolnienie.Bardzo dobry tkliwy wiersz o
wielkim uczuciu
Nikt, jestes Kims:) Twoj wiersz....doskonaly!