...za chlebem
...wzrokiem po sobie bładzę,
-żadze za pieniądze!!!
szampan w wysokiej szklance
-wyższej niz moje aspiracje.
wzrokiem pozerasz me ciało,
-oczy wręcz krzyczą-mało mi,mało...
grabiami zgarniasz mnie całą,
-nic nie mówię,wiem co dalej bedzie się
działo.
marzę o tym, by pozbyc sie wstydu,
by wejść pod prysznic,by zmyć Twój
pot!!!
Wiem,ze kolejny raz powtarzam ten sam głupi
bład!
Dlaczego to robię dokładnie nie wiem,
-kolezanka twierdzi,ze to ...za chlebem...
proszę mnie nie charakteryzować z tym wierszem!
Komentarze (1)
a ja w to nie wierze ze tylko za chlebem, a wiersz mi
sie podoba