za cmentarnym murem
tu panuje wielka zgoda
pochodzenie się nie liczy
o pretensjach nie ma mowy
cisza spokój zapach zniczy
wszyscy są tu sobie równi
choć nagrobki mają różne
na nagrodę czy też karę
przyjdzie czas troszeczkę później
sąd najwyższy już się zebrał
rozpatruje przewinienia
czas nieznanym mu pojęciem
stąd więc takie opóźnienia
Komentarze (19)
Kiedyś pewnie trzeba będzie się zmierzyć z tym tematem
Pozdrawiam zatem
Ja tam się i za życia z nikim nie kłócę Andrzeju. :)
Może jak będziemy mieli groby obok siebie, to poznamy
się osobiście? ;)
Z przyjemnością przeczytałem. :)
Lepiej żeby jak najpóźniej rozpoczął się Sąd
ostateczny... Świetny wiersz, pozdrawiam
Ziemskim sądom też pojęcie czasu jest obce...