Za jakie grzechy
Za jakie grzechy
Urodziłam się w tym miejscu
Nie pamiętam
Pewnie chodzi o kolor oczu
Wiem są strasznie przeźroczyste
Pewnie chodzi o zły charakter
Wiem, choć nie wstydzę się go
Jeśli chodzi o serce, co czuje za mocno
Oddycha zbyt głośno, nie żałuj mi
Za jakie grzechy
Urodziłam się w tym miejscu
Nie pamiętam
Współczuję samej sobie. Ktoś inny, nie wytrzymałby już dawno.
autor
lauren
Dodano: 2010-06-07 18:05:18
Ten wiersz przeczytano 565 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
a ja cie rozumiem... odbieram ten wiersz bardzo
osobiście... jest prawdziwy... pisz tak dalej, pisz
prawdziwie i to co czujesz ;)
A zapewniam Cię, że miejsce urodzenia nie ma nic
wspólnego z dalszym szczęściem i przyszłością
człowieka. To najbliżsi mają największy wpływ na
wychowanie dziecka i dalsze kształtowanie charakteru,
a to z kolei na całą przyszłość człowieka.
Pozdrawiam i optymistycznie nastrajam - uśmiechnij
się.
Takie tam użalanie się nad sobą