Za-U-fa-nie
Zaufanie to coś, bez czego nie da się żyć.
Tak to już bywa i chyba nic dziwnego
że zaufanie brata się ze szczerością
zgoda ich matką najlepszą w świecie
więc raczej już nic nie trzeba tu więcej
mówi się: „dać komuś kredyt zaufania”
ale co jednak dla nas, to właściwie znaczy
kredyt ma to do siebie, że trzeba go
spłacać
i nie ma chyba od tego, żadnego odwrotu
czyż zaufanie nie buduje się całymi
latami
nie przychodzi samo od tak bez trudu
gdy zawiedzione, nigdy już nie wraca
dobrze zadbane, ma się jak najlepiej
6.11.2023 r. godz. 18:18
Elżbieta
Czym jest zaufanie do siebie samego?
Komentarze (15)
Hi, hi ... "Za-U-fa-nie" jak to zwykle u "baby",
podzielone na sylaby.
(+)
Tak zaufanie buduje się powoli,
traci szybko, odbudować nie można.
Mądry wiersz.
Kredyt zaufania to nadwyrężone zaufanie, najlepiej
budować zaufanie bez kredytu... po prostu być
wiarygodnym.
Bardzo dobry wiersz!
Serdeczności przesyłam
Niestety, tak dzisiaj
spadła wartość słowa,
że i zaufanie
trzeba kontrolować.
Łatwo stracić, trudno odzyskać.
Pozdrawiam
Niestety zaufanie łatwo stracić, a trudno odzyskać.
Natomiast dobrze jest zachować ograniczone zaufanie do
mało znanych nam osób. Ślę moc serdeczności i pogody
ducha:)
Zaufanie to podstawa kontaktów jednak...
...
zaufanie
poczuło się fatalnie
wkradło się zwątpienie
...
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
Myślę że trafny temat i zawsze będzie aktualny.
Gratuluje rzetelnie przedstawianego problemu w
formie wiersza. Cieplutko pozdrawiam.
Bardzo ślicznie dziękuję za komentarze i głosy.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich i życzę udanego
wieczoru ;-)
Wnioskuję, że ograniczone zaufanie jest optymalne?
Nie byłabym taka surowa.
Dzieci, nastolatki czasem mocno nadwyrężają zaufanie
rodziców i jakoś trza se z tym radzić;)
Jestem za delikatnym monitorowaniem ;)
Pozdrawiam
stracone zaufanie trudno jest odzyskać, tak samo jak
przyjaciela...
treść wiersza zatrzymuje :)
Najlepsze jest ograniczone zaufanie.
Wytrawni kierowcy opanowali to do perfekcji.
Trudno odbudować zaufanie, raczej jest to niemożliwe
(+)
Pozdrawiam :)
Mnie się wydaje, że tym osobom brakuje zaufania, które
same non stop zawodzą (oszukują drugą osobę).
Ileż tych kredytów zaufania można dawać innym osobom
przez swoje życie, a ile my spłacamy je sami? Jednak
bez nich trudna sprawa.
Pozdrawiam ;-)