Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

za wszelką cenę

Nie nakarmię biednych
nie napoję spragnionych
nie odwiedzę chorych ani w więzieniach
nie pocieszę
nie pokrzepię
nie przytulę
nie podzielę chleba po połowie
z żebrakiem na ulicy
nie usiądę na ławce
obok samotnego
nie dotknę żadnej wyciągniętej dłoni

Nie do mnie to wołanie daj
ono spaceruje ulicami głuchych
wyciągają się ręce po nas wszystkich
a my musimy przeżyć
żeby ocalić przyszły rok
i następny
i jeszcze kolejny

Musimy nie nakarmić
nie napoić
nie pocieszyć
nie odwiedzić nie przytulić
nie podzielić się
nie usiąść obok
nie dotknąć przypadkiem drugiego człowieka

Jesteśmy posłuszni
z dystansem koniecznie na półtora metra patrzymy spokojnie w przyszłość
A ona nie jest pewna nas

Bo jeśli przeżyjemy
nie nakarmi nas biednych
nie napoi spragnionych
nie odwiedzi chorych ani w więzieniach
nie pocieszy
nie pokrzepi
nie przytuli
nie podzieli dla nas chleba

Szykują się napisy na nagrobkach
Same suche daty
żadnego poruszenia na kamiennej płycie
i nawet Pan Jezus
całkiem nieobecny


autor

agafb

Dodano: 2021-12-30 18:03:00
Ten wiersz przeczytano 797 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

BordoBlues BordoBlues

Gdy czytałem "Inferno" Dana Browna, uważałem, że to
fantastyka literacka. Ale minęło tak niewiele czasu, a
życie niebezpiecznie zbliżyło się do literackiej
fikcji.
Twój wiersz jest niezwykły. Nie prosi, żeby myśleć. On
każe myśleć.
Dziesięć wierszy wstecz jest u mnie "Alchemia".
Zapraszam do przeczytania.
Do siego roku :):)

Pan Bodek Pan Bodek

Ja patrzę w przyszłość w ciemnych okularach na
nosie...
Podoba mi się solidny ton wiersza.

Dużo zdrowia w Nowym Roku.:)

jastrz jastrz

PS.: Ale oczywiście niszczenie przy okazji więzi
międzyludzkich na pewno jest rządzącym na rękę.

jastrz jastrz

Ja mam nieco inne zasady bezpieczeństwa. Dystans
społeczny (i to minimum 10 m) staram się zachowywać od
policjantów i urzędników państwowych. Od normalnych
ludzi raczej nic mi nie grozi. (Aczkolwiek do więzień
nigdy nie chodziłem, a szpitale nie chcą mnie
wpuścić...)

mariat mariat

No cóż - wolna wola i wolny wybór i wszystko wszystkim
wolno = oto rezultat tego wszystkiego.

anna anna

mocno refleksyjne słowa.

JoViSkA JoViSkA

Mimo przymusowej izolacji i dystansu nie zapominajmy o
potrzebujących, sposobów na pomoc jest mnóstwo, trzeba
tylko chcieć...Bardzo ciekawy refleksyjny wiersz
zatrzymał na dłużej...Miejmy nadzieję, że te straszne
czasy covidowe przeminą i znów będziemy mogli się
cieszyć swobodą...
Pozdrawiam i życzę spełnienia marzeń w Nowym Roku 2022
:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wiersz zatrzymał na dłużej...
Życzę spokojności na ten przyszły rok. Pozdrawiam
serdecznie :)

Babcia Tereska Babcia Tereska

Zlaicyzowany świat pilnuje tylko własnego nosa. Ot, do
czego dochodzi.
Na ten i przyszły Rok pozdrowienia

Mily Mily

Pomagajmy bez rozgłosu i nie na pokaz...
Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »