za(bez)radność
Osiedle czeka na społecznika,
miasto wydało już komunikat,
czy ktoś się zgłosi?
Na ochotnika?
Czy twoją cechą jest dziś
bezradność? Nie?
To kandyduj!
Choćby na radną....
Ni korzyść z tego,
ni czasu więcej,
prędzej kłopotów
tylko przybędzie.
Co zrobić zatem?
Wniosek oddany.
Sąsiadów zaraz
szybko pognamy.
Chyba zadziała
jakaś zaradność.
Chcesz mieć porządek?
Głosuj!
Na darmo...
http://www.poznan.pl/mim/info/news/wybory-do-rad-osied li,128752.html
Komentarze (15)
no właśnie, zawsze głosuję... a potem jest zupełnie
inaczej
...to dopiero czubek góry lodowej którą trzeba
przenieść na własnych barkach i jeszcze kilku radnych
mniej zaradnych...pozdrawiam
No cóż bezradność co nie da się ukryć jest elementem
życia.
Dobre i na czasie przesłanie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawy zastanawia,choć z polityką jestem na
bakier...pozdrawiam wiosennie :)
Dobre:)
Niby można, a nie można ...Bardzo ciekawie i zgrabnie
podane.
Pozdrawiam :)
"Upłynął termin zgłaszania kandydatów do poznańskich
rad osiedli" - czy o tym piszesz?
Głosuje się za darmo i często na darmo (niewiele z
tego przychodzi dobrego). Kandyduje się za pieniądze
(kandydat współfinansuje lub finansuje sztab wyborczy)
i na cholerę mu to...
Zawsze można spróbować samemu :)
dobre i na czasie teraz każdy do władzy pcha się :-)
pozdrawiam
Z zaciekawieniem przeczytałem.
Smutne, ale prawdziwe. Człowiek staje się egoistą.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Dobre!:)
Miłego dnia.
Dobrze chciał, tylko jego nie chcieli. Różnie to bywa
z tym głosowaniem.
Wybiorą fujarę, gwarantowanie granie... na nerwach.
Pozdrawiam.
dobre rymy i zacna treść
A to dobre ! :)
No bo czy radny to istotnie radny, czy tez bezradny?
Często się nad tym zastanawiam. Tak czy siak, na pewno
łatwiej krytykować pracujących, niż samemu pracować i
kandydować.
Tak to jest z wyborami, wielu chce się dopchać do
władzy. Dobra miniaturka. Pozdrawiam.