Zabierz mnie tam ze sobą
Jak Twoje ciało płonie w mych ramionach
Przeszyte słodkim dreszczem gęsiej
skórki
Tak moje dłonie chcą spocząć na Twych
dłoniach
I mówić piórem miłosnej laurki
Patrze w twe oczy co za nimi skryte
Gdzie jest "co"czuje dotyk moich dłoni
Pieszczących piersi pod swetrem ukrytych
Nabrzmiałych sutków czar niedościgniony
Kochanie moje całuj mnie namietnie
Zabiersz w objęcia w przestworza
uniesień
Zakryte skarby odkryj dla mnie skrzętnie
I obdarz wszystkim co ze sobą niesiesz
Przenieśmy się lekko w czyste krainy
Gdzie radość wieńczy każdy gest dotyku
Kochaj mnie mocno uściskiem obręczy
Westchnieniem ciała i echem okrzyków
Gdy nasycimy się swą obecnością
I opaść przyjdzie w zmęczone ramiona
Syci uśniemy wzajemną ufnością
Ja-zadowolony,Ty-zadowolona
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.