Zabiłeś miłość
Nikt nie wydaje się bardziej obcy niż ktoś kogo się kiedyś kochało. ...
Zabiłeś we mnie tą miłość
Wreszcie Ci się udało
Mało Cię to obchodzi
Jak bardzo mnie to bolało
Wyznałeś mi miłość
Lecz czy kochałeś?
Dawałeś nadzieję
Po czym bez słowa znikałeś
Dziś wiem że byłam marionetką
Że z uczuć moich zakpiłeś
Lecz zawsze będziesz odpowiedzialny
Za uczucia które w mym sercu wzbudziłeś
Budujesz sobie szczęście na moich łzach
Ja buduję wiarę w siebie
Staram się odnaleźć w świecie
W którym już nie ma Ciebie....
Zabiłeś tą piękną miłość
Zniszczyłeś moje marzenia
Tak długo Cię w sercu nosiłam
Lecz dziś już serca nie mam....
Najbardziej bolą zgniecione płatki róż...nie kolce...
Komentarze (13)
Tak latwo rozubudzic milosc ale trudno sie zapomina
kiedy ktos odejdzie bez slowa.Najpierw mowia ze
kochaja a potem buduja swoje szczescie na naszych
lzach.Skad ja to znam..
No smutny ten wiersz... pełen goryczy i łez. Ale i
jest ociupinka nadziei - bo "ja buduję wiarę w siebie"
i to mnie cieszy. Życzę zatem wytrwałości i
powodzenia. Będę trzymać kciuki. Z pozdrowieniami, M.
Trudno zapomnieć,gdy w sercu utkwiło...
Miłość jest w każdym z nas tylko czasem śpi
Bardzo emocjonalnie, mówisz: dziś już serca nie
mam… i to jest klucz, bo jutro możesz miłość
alokować, pozdrawiam.
Utwór liryczny, temat z życia wzięty, prowadzony
prawidłowo, lekki i płynny w odbiorze.
tak to juz jest stac sie w zyciu marionetka:) a
niszczenie piekna rani nasze serca:)
Poruszające słowa, smutny koniec miłości.
Miłość jest wTobie może uśpiona ale jest!
Być może miłość ta była tylko w tobie. Chciałaś w nią
wierzyć . Smutny wiersz. Pozdrawiam
Może po prostu niewart był Twojej miłości i suma
summarum dobrze się stało, wiersz mimo wszystko ładny
z tego się ułożył:)
Świat właśnie taki jest... pełen bólu, zgryzot...
łez... ale nie poddawaj się... bo po burzy zawsze
wychodzi słońce.. trzeba tylko w to uwierzyć....
Wiersz pełen emocji oczywiście +
Zabilas cos co istnialo tylko w Twojej
wyobrazni,,,,milosc jako uczucie wieczne
jest nadal w Twojej duszy i pozwoli Ci
sie odnalezc wiosna...sliczny choc smutny wiersz.