Zabójczy front
Jak ten czas przetrwać Panie Boże kiedy sen nocą przyjść nie może i kiedy wszystkie dni się znaczą nadzieją splecioną z rozpaczą?
Chwieje się widnokrąg
i krztusi na trwogę,
nabrzmiałe kałuże
pochłaniają drogę,
pokurczone kwiaty
ku ziemi się chylą,
a krople tną ciało
jak szable, na wylot,
podmuchy raz po raz
zatykają płuca,
załamana wierzba
bujne włosy zrzuca,
słychać trwożny szelest
rozrywanych pnączy,
zapada się przestrzeń
jakby świat się kończył…
mój życiowy statek
utknął gdzieś na rafie,
a ja się już nawet
modlić nie potrafię,
chodzę,
jem,
oddycham,
wzrokiem rejestruję,
nawet już nie płaczę,
niczego nie czuję…
Komentarze (41)
Dla meteopatów front atmosferyczny może przynosić
straszne przeżycia, jednak życzę Ci (i sobie też), by
to był jedyny front, jaki za naszego życia przejdzie
przez Polskę.
Wzruszający i dramatyczny w odbiorze wiersz. Moc
bezsilności i brak nadziei. Trzeba wyjść ze skorupy
niemożności i pozytywnie spojrzeć w przyszłość. Bądź
silna duchem a wszystko ułoży się pomyślnie. Udanego
dnia:)
Piękny, wzruszający wiersz. Nie wolno tracić nadziei,
bo ona bardzo pomaga w najtrudniejszych chwilach
życia. Pozdrawiam.
Ciężkie chwile u Ciebie. Musisz być silna. Pozdrawiam
serdecznie :)
poruszający wiersz...życzę Aniu wytrwałości, siły i
wiary, że kiedyś znów zaświeci słońce...
pozdrawiam cieplutko
trzymaj się Aniu - smutny wiersz
i smutno gdy człowieka dopada melancholia
Take przejściowe odrętwienie to kokon, w którym
możemy odbudować siły, schron przed tym, czego zmienić
nie sposób, a przyjąć - nie można, bez bólu...
Życzę PLce dużo wytrwałości i siły.
A Ciebie, Aniu, pozdrawiam serdecznie, przesyłajac moc
życzeń zdrówka dla Ciebie i Bliskich.
za Anią 2 - trzymaj się Aniu
bardzo smutny wiersz ,ale podoba mi się - ładny i
życiowy
Ile razy może świat się kończyć?
Też tak Aniu, jem oddycham, widzę.
Brak łeż.
Wiem Aniu.
Trzymaj się.
Ojej, rzeczywiście dramatycznie...
Mogę tylko życzyć PL-ce dużo zdrowia, sił, wytrwałości
i wiary. Niedługo nadejdzie lepsze :-)
I znam doskonale ten stan z górnej dedykacji...
A wiersz - niesamowity. Znakomity! :-)
Pozdrawiam ciepło :-)