Zaduszki
na obiecanych pszenicznych słońcach
tam gdzie umiera strach
świecą ci którzy doszli do końca
nas zostawiając w łzach
wymieszajmy światła tłumne
żywych i zmarłych serc
ogniem palonych świec
wyszeptajmy oba światy
ten w roku jeden raz
żywych i zmarłych blask
autor
Mirosław Madyś
Dodano: 2021-10-31 16:39:03
Ten wiersz przeczytano 1376 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Piękna refleksja i puenta. Miłego wieczoru Mirku :)
Ładnie oddany klimat tego wyjątkowego dnia.
Pozdrawiam serdecznie:)
Świetnie ujęta refleksja i puenta, pozdrawiam
serdecznie.
Pięknie napisane.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zaduszki są dniem w którym mieszają się oba światy.
Pięknie to ująłeś.
Piękny wiersz, pozdrawiam serdecznie
Mirku :)
P.S Wybacz, że przynudzam, ale czy nie lepiej by
brzmiało we łzach?...
Dobrego wieczoru życzę :)
bronisława.piasecka - dziękuję za komentarz -
pozdrawiam :)
Pięknie na Zaduszki. Tak to prawda zostawili nas w
łzach. Pozdrawiam.