dziwna istota ze mnie
dla miłościi mej przed którą chce uciec
jestem jak anioł...
z połamanymi skrzydłami...
dziwną psychiką...
tak sobie egzystuje
w tym udziwnionym świecie..
i czekam i szukam
może znajdę
kogoś /coś
co nada mu smak.
nie wiem..
uda się /nie uda?
spróbować zawsze można...
nigdy pewna swego losu
tak sobie wegetuje...
Bo Ci,których kocham
nie dostrzegają tego w ogóle...
ciekawe kiedy wreszcie zaznam tego co
miłością zwano....
kiedy mnie bedzie ktoś potrzebował...
by żyć oddychać...
w rytmie równym ze mną...
szalona tak o mnie mówią....
a ja chcę tylko kochać...
chyba ze dużo chcę....
zbyt dużo pragnę.....
bo ten na górze daje wciaż,
a potem zabiera...
zostawia mnie samą....
..........a uciekać nie potrafię;/;/;/
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.