Zaduszkowe zadumki
Ojcze nasz
Zdrowaś Maryja
i wieczne odpoczywanie
tych słów wystarczy
więc gdy przy grobie staniesz
gdy sprzątniesz i zapalisz znicz
nie trzeba nic więcej mówić
już lepiej milcz
bo wielomówność ma to do siebie
że zbędne słowa
życia nabiorą
i że gotowa
recepta o którą prosimy z góry
czasami trafia na słowne chmury
i wtedy wiesz
zamiast słoneczka
pada nam deszcz.
m
autor
Kryha
Dodano: 2010-10-27 09:19:49
Ten wiersz przeczytano 840 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
chwila refleksji i zadumy nie tylko w ten jeden
dzień.....
Nie dość, że dzień ponury, to jeszcze i chmury...
Podziwiam ogrom wiary i umiejętność modlitwy o każdej
porze - lecz czy nie za wcześnie na Zaduszki, o
tydzień może?
dobre..prawdziwe slowa zawarte w tym wierszu..
Grunt to zaufanie.
W tym okresie wszyscy odczuwamy to samo. Stoimy w
kolejce...
Zaduma, zaduma, zaduma________________+......
Melancholia warta zadumy.