Zaduszne szeptanie
czy ktoś odpowie klęczącej prośbie
w półmroku zniczy wyszeptywanej
chciałaby krzyczeć o wiele głośniej
za całe życie zachwianą wiarę
za te nadzieje niewymodlone
już pogrzebane porosłe trawą
lecz jak głos podnieść nad swoim grobem
czyja to wina że tak się stało
i znów w różańcu przebiera słowa
chociaż nieśmiało tak jakby ciszej
bo je dla Niego chciała zachować
On jeden tylko to może słyszeć
autor
andreas
Dodano: 2021-10-28 18:26:27
Ten wiersz przeczytano 1753 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Andre! Lubię Ciebie w takich odsłonach.
Pięknie skomponowany wiersz.
Temat aktualny nad wyraz.
Tylko czy On istnieje? A jeśli istnieje, to czy
słyszy?
Nieistotne. Istotne jest to, że jest Wiersz, bo słowo
jest ważniejsze. Jest ramą i wypełnieniem idei. Czymś
co ją określa i tłumaczy. A wiersz jest zbiorem słów
idealnych, bo jedynych pasujących do siebie, tak jak
tu.
Przepiękne..., szeptanie coraz bliżej... do zostania
na dłużej. Bardzo na tak.I tyle.