Zaduszne szeptanie
czy ktoś odpowie klęczącej prośbie
w półmroku zniczy wyszeptywanej
chciałaby krzyczeć o wiele głośniej
za całe życie zachwianą wiarę
za te nadzieje niewymodlone
już pogrzebane porosłe trawą
lecz jak głos podnieść nad swoim grobem
czyja to wina że tak się stało
i znów w różańcu przebiera słowa
chociaż nieśmiało tak jakby ciszej
bo je dla Niego chciała zachować
On jeden tylko to może słyszeć
autor
andreas
Dodano: 2021-10-28 18:26:27
Ten wiersz przeczytano 1754 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Wzruszające i piękne, a i dramatyczne bardzo, no i na
czasie. Pozdrawiam.
Andre
Pochyle glowe nad tematem.
Zdejme kapelusz przez Toba.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wzruszające szeptanie... pozdrawiam serdecznie.
Pozwolę sobie za ASem i dodam, że wiersz ten piękny -
bardzo wzrusza. Pozdrawiam serdecznie.
raczej nie przyzwyczaiłeś czytelników do dramatycznych
wierszy, ale ten jest świetny;
pozdrawiam :)
miało być aż do bólu.. przepraszam :)
im bizej święta tym szepty bardziej wymowne i coraz
cięższe,
bardzo dobrze oddałeś atmosferę zaduszną,
z podziwem pozdrawiam.
Piękny wiersz z prawdziwy przekaz, aż do ból.
Potrafisz zatrzymać czytelnika trafnym doborem słów i
klimatem, który zatrzymuje na dłużej. Miłego wieczoru
Jedruś. :)
Nadzieja umiera ostatnia, i chociaż
słowo są coraz ciszą modlitwą,to jednak dodają jej
smaku dalszemu życiu.
Pozdrawiam wieczornie
Wzruszająca wyszeptana modlitwa nad grobem w pięknym
chociaż bardzo smutnym wierszu...Pozdrawiam z
podobaniem Andre :)
Te ciche rozmowy z Bogiem dają nadzieję.
Pozdrawiam
:-) Wiem i tym bardziej doceniam wyjście poza
przepięknie, choć smutno. Wiadomo...
Bardzo dobry wiersz, a tematyka niełatwa, tym bardziej
wiersz "trza" docenić.
Pozdrawiam serdecznie.
Temat aktualny, wiadomo... Ale u Ciebie na każdy temat
- zawsze niebanalnie.
Wiersz bardzo, bardzo.
Pozdrowionka, Andre.