Zagadka
tak to przy pomocy biotechnologi zjawia się
zagadka
Jak tu ciemno i jak ciasno
nóg wyciągnąć nie ma gdzie
niech to skończy się już raz ,no
może tu przegryzę i uwolnię się
o jest dziurka to tu nogę włożę o
oto chodzi ,teraz tyłem może
uda się wyleźć z wora tego ,
ciut odsapnę chyba gorzej
być nie może kto odpowie i dlaczego
siedzę tu ,w tym starym worze
ale zresztą cóż mi do tego
coś tu świeci w tym otworze
wyleźć trzeba i dlatego
przez tą dziurę ciut się trwożę
no nareszcie jak tu widno
jak tu ciepło teraz skrzydła swe rozłożę
jakie piękne me skrzydełka co
za kolor jak się mieni o tej porze
no lecimy świat przed nami,
lecz wciąż myślę dałbym głowę
że słyszałem -popatrz mamo
niejedno zwierzę i my też podobnie na świat przychodzimy Paź królowej
Komentarze (35)
NO ładnie Leonie. Miło tak główką ruszyć. POodrawiam.
jest to dla mnie zagadka o jakim piszesz stworze ...
ale fajnie ...
Bardzo ciekawie przedstawione, nie ma co :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Oj, ciekawie...hmm...
Witaj Leonie:)
W zasadzie zagadka sama się rozwiązała.
Przyznam,że zapis wiersza nieco wydaje mi się dziwny
jak na rymowany ale się nie mądrzę:)
Byłbym też za "niejedno" zwierzę:)
Pozdrawiam:)
Pomysl niesamowity.
Pelne uznanie ! :)
interesujący, oklaski dla autora :)
Świetne mega pomysły wiersz ta egzystencjalna zagadka
wstała mega wymyślona i opisana.
troszkę się napracował i teraz świat upiększa:)
czego dla was nie zrobię nie ma podpowiedzi
A gdzie zagadka:))
Wiersz byłby zagadką, gdyby w puencie nie było
rozwiązania ale czyta się przyjemnie.
Miłej soboty, Leonie :)
Motyle są tak piękne, że są inspiracją poetów.
Pozdrawiam :)
Motyle są piękne, ale zbiłeś mnie z tropu tą
biotechnologią... Ciekawa zagadka i wiersz Leonie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Super zagadka:-)