Zagubienie...
Gubię się w smutku, bólu, otępieniu...
Próbuję nie poddawać się zwątpieniu.
Lecz mnie ogarnia, pochłania, blokuje,
Czy wyrwę się z tego jeśli spróbuję?
Biegnę do Ciebie szukając ukojenia,
Otwierasz ramiona... spełniasz
pragnienia.
Dajesz stabilizację, pewność,
bezpieczeństwo,
Mówisz: Damy radę moje Maleństwo...
Odbijam się od dna bezkresnej nicości,
Znalazłam pocieszenie w Twojej miłości.
autor
jeanet.te
Dodano: 2006-02-17 12:36:11
Ten wiersz przeczytano 381 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.