Zagubiona...
Zagubiona dusza w przestworzach błądzi
Szuka swego miejsca w nieuporządkowanym
świecie
Krąży po miastach wsiach i wyspach
Chce być kochana komuś potrzebna
Błądzi wśród chmur od deszczu ciężkich
Gubi się w tłoku polnych kwiatów
Obija o ciała ludzkie
Szuka przyjaciela
I gdy już całkiem straciła nadzieję
Znalazła chatkę z gliny ulepioną
Na skraju świata wolno stojącą
Przez wszystkich zapomnianą
W niej biedne małżeństwo skromnie bardzo
żyło
Nie mając dzieci mając tylko siebie
I dusza ciało przyjęła
Znalazła kogoś kochającego
Ich właśnie na rodzinę wybrała
Z nimi zawsze żyć chciała
Jako niemowlę w ich domu się pojawiła
Była kochana i także kochała
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.