ZAGUBMY SIĘ...
zagubmy się gdzieś w Sulejowie
z dala od ludzi gwarnego życia
nikt nas nie znajdzie i się nie dowie
kielich miłości jest tam do wypicia
sklecę wianki z najpiękniejszych róż
iskierki gwiazd położę pod nogi
nadszedł ten czas te dni są tuż tuż
myśli zaplotą się warkoczem błogim
nocami wtuleni w bezsenne pejzaże
czerwonym winem namaścimy ciała
każde subtelnie swe wnętrze ukaże
świt rosą ochłodzi gdy zapłoniesz cała
nakarmię Ciebie z koszyka łakoci
w usta wleję trunek z moich warg
wreszcie zobaczę wzrok taki koci
noc usłyszy szepty i nie będzie skarg...
Komentarze (7)
....noc usłyszy szepty i nie będzie
skarg......och..pięknie!!!
W wierszu odczytać można propozycję wprost nie do
odrzucenia, bo któż by nie chciał stąpać po iskierkach
gwiazd!
Romantycznie,melancholijnie i zmysłowo się zrobiło za
sprawą magii w Twoim wierszu!
Urokliwy koktail: lesmianowski klimat (W malinowym
chrusniaku // nakarmie Ciebie z koszyka lakoci),
spiewajacy Bajor (Schowajmy sie przed swiatem //
Zagubmy sie gdzies w Sulejowie) - do tego melodia i
rytm - pachnacy latem erotyk......jestem pod
urokiem.......
Marzenia zawsze są piękne. Na jawie też może być
pięknie, trzeba tylko tym marzeniom trochę pomóc :)
Na taki piękny apel ,myślę ,że będzie odpowiedź na
tak..Nęcąca propozycja,tyle się będzie
działo..Subtelny wiersz:))
sklecę wianki z róż....
czerwonym winem namaścimy ciała...
hej!!!!wchodzę w to:)))
Uroczy ten twój wiersz. Bardzo. Płynnie się czyta i
się...marzy.
Ja się rozmarzyłam wręcz.
Mam nadzieję, że macie długi urlop...i długo będziecie
mogli się ukrywać....zaznawać tych pięknych chwil....