zakręcenie
i co z tego, że cię nie ma...
że poszedłeś, zapomniałeś i nie dzwonisz
i że sama się już w sobie rozpromieniam
już nie czekam, aż w przypływie mnie
przypomnisz
że podjęłam nowe pasje i wyzwania,
że za oknem nową tęczę widzę
dzisiaj tyle mam do przemyślenia,
że czekania wciąż na ciebie, aż się
wstydzę
znowu ktoś przygląda mi się z bliska,
chce uśmiechu, z nim rozmowy,
zasłuchania
i przez niego jestem taka zakręcona
i tak tęskno mi znów, do zwariowania
Komentarze (106)
Zamyślona7- Wiem, jest tam gdzieś komentarz naszej
Koleżanki śp. Celinki Ślefarskiej, że niedawno wydane
listy A. Osieckiej umywają się do naszych :)
Fajny wiersz i świetna puenta. Przeczytałam z
przyjemnością.
TZW, marcepani, małgośka38, koplida - Wszystkim
serdecznie Dziękuję za zajrzenie i komentowanie.
Pozdrawiam :)
@Elena ...namawiaj ..są warte wysiłków ..i powinny być
rozpowszechnione :)
Pani L - zawsze się trochę tęskni :) Pozdrawiam :)
Pani L - zawsze się trochę tęskni :) Pozdrawiam :)
agarom - ja umiem śpiewać :)))
Zamyślona7- Dystyngowany Pan nie jest mój i nigdy nim
nie był, ale nigdy też Go nie zapomnę. Może kiedyś da
się nakłonić do wydania naszych listów miłosnych.
Pozdrawiam serdecznie :)
Yuleczko, myślałam nad wyrównaniem ale z tej racji, że
to jest 'zakręcenie', dlatego właśnie pasuje. Pewnie
będę bywała częściej teraz, a taką tęczę z okna
naprawdę z rana widziałam i aż jej zdjęcie zrobiłam,
bo totalne zaskoczenie. Podciągałam rolety do góry a
ona aż mnie w oczy zakuła. Pozdrawiam Yuluś :)
Elena ..czyżbyś znalazła nową miłość ..Twój
Dystyngowany Pan pięknie pisał czytałam ..a Twoje
odpowiedzi no no ..z uśmiechem dla zmiany ..:)
... pasja - pasją - a pragnienia miłości... nic nie
zagłuszy - fajny wiersz.
To chyba bedzie milosna trylogia z kapeluszem w tle.
A moze cos dluzszego, chyba ze dzentelmen uslyszy
milosny spiew peelki;)
Pozdrowiaski
Wiersz pełne optymizmu jak dla mnie,
takie zakręcenie, msz jest w cenie, oby go było jak
najwięcej.
Miłego wieczoru Elenko życzę :)
Tak jakoś mi się wydaje, że jednak trochę Peelka
tęskni i stara się zwrócić na siebie uwagę, licząc na
to, że ten który odszedł będzie choć trochę zazdrosny.
Ale to moje indywidualne spojrzenie, a zresztą co ja
tam wim.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Eleno zdecydowanie piszesz za rzadko i za rzadko
ostatnio Cię tu widzę ;)
Troszkę zazdroszczę Peelce tych emocji które widać już
na horyzoncie. I jak da sie im porwać to dopiero
będzie się działo ;)
nie myślałaś o wyrównaniu wiersza żeby piękniej
płynął?
pozdrawiam z uśmiechem