zakręcenie
i co z tego, że cię nie ma...
że poszedłeś, zapomniałeś i nie dzwonisz
i że sama się już w sobie rozpromieniam
już nie czekam, aż w przypływie mnie
przypomnisz
że podjęłam nowe pasje i wyzwania,
że za oknem nową tęczę widzę
dzisiaj tyle mam do przemyślenia,
że czekania wciąż na ciebie, aż się
wstydzę
znowu ktoś przygląda mi się z bliska,
chce uśmiechu, z nim rozmowy,
zasłuchania
i przez niego jestem taka zakręcona
i tak tęskno mi znów, do zwariowania
Komentarze (106)
Ja tam wolę nie wariować z miłości...ale Twoje
pragnienie zwariowania jest urocze :)) Pozdrawiam
cieplutko Elenko :)
... zakręcenie podoba się bardzo... :)
Dziękuję za odwiedziny i za komentarz.
Przesyłam moc serdeczności. :)
Radosny optymistyczny wiersz o miłości. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.
Leon, Baby :) cieszę się bardzo pozytywnie :)
Pozdrawiam :)
Eleno bo widzisz tak jest jak ktoś zwariuje z miłość
lecz nie przejmuj sie można zwariować pozytywnie ja
sam tak też mam to fajne uczucie stać w oknie i drżeć
ciesz się dziecko
Panowie: Zenek 66 i Stumpy, dziękuję za obecność :)
Już tu byłem ale wpadłem cię zaprosić do dzisiejszego
sonetu. Myślę że ci się spodoba. Miłego dnia Eleno.
Witaj Eleno raz jeszcze dziękuję Pozdrawiam Serdecznie
:)
No i jest po sprawie.Ja przecież na początku napisałem
że sobie robię jaja. Dlatego treść weź z przymrużeniem
oka. Dobrej nocy Eleno.
W swoim komentarzu napisałaś że odbiegłem od zasad
sonetu. Myślę że się mylisz - jest to klasyczna forma.
Tylko że tekst jest z premedytacją okraszony humorem.
Wyjaśniałem zresztą ze eksperymentuję z sonetem. Twój
wiersz już komentowałem. Miłego wieczoru.
blondi, andrew, Zenek i "bez Momentów" - dziękuję za
pozytywne komentarze. Pozdrawiam serdecznie, życząc
Fajnego weekendu!
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością
chwil, które zapierają dech w piersiach...Pozdrawiam
Jest uczucie z tego zwariowanie.
Tak trzymaj Eleno Pozdrawiam Serdecznie