Zakup!
Przyszedł do nas dzisiaj sołtys z miną
nieciekawą
więc od progu zaraz żona częstuje go
kawą,
bo coś mi się tak wydaje iż ma na mnie
haka
i pewnikiem będzie z tego tutaj niezła
draka.
Słuchaj sąsiad, tak mi rzecze usiadłszy
przy stole
powiedzieli mi, że wczoraj chciałeś
sprzedać pole,
a pamiętam gdy mówiłeś: Nie sprzedam przed
wiosną
bo tam teraz w mojej szklarni nowalijki
rosną.
I w dodatku pierwokupu prawo mi dawałeś
lecz jak widzę wyrolować mnie z tym polem
chciałeś!
- Wcale nie jest tak jak myślisz sołtysie
kochany
tylko co do tego miejsca są już inne
plany.
Otóż wczoraj mi powiedział pracownik z
urzędu,
że je muszę miastu sprzedać właśnie z tego
względu,
lecz mam wstrzymać się troszeczkę
chociażby do lata
wtedy za to pole będzie trzykrotna
zapłata.
Wspomniał również, mimochodem iż o tym
wiedziałeś
i dlatego moją ziemię szybko kupić
chciałeś,
tak więc przestań mi tu pieprzyć o jakiejś
umowie
skoro ty to obmyślane miałeś dawno w
głowie!
Komentarze (29)
:)
Jak nie wiadomo o co chodzi, to na pewno o
pieniążki.Pozdrawiam.
a to chytry lisek - sołtysek
pozdrawiam z uśmiechem :)
krzemianko -pierwotnie zapis wiersza był 8-6,8-6 lecz
wydawał mi się zbytnio rozpisany (długi) więc go tak
zapisałem:)
Pozdrawiam:)
z humorem opowieść niech o sołtysie każdy się dowie
W zasadzie Janku to nie wiem ale tak jakoś wszystkie
mam napisane od kilkunastu już lat więc nie
zmieniam.Może to taki mój osobisty znak firmowy:)
Podoba mi się ta opowieść o przebiegłym sołtysie.
zastanawiam się, czy w formie dwunastozgłoskowca nie
czytałaby się lepiej?
"Przyszedł do nas sołtys z miną nieciekawą,
więc żona od progu częstuje go kawą,
a mi się wydaje iż ma na mnie haka
i pewnikiem będzie z tego niezła draka.
Słuchaj sąsiad – rzecze, usiadłszy przy stole
podobno przedwczoraj chciałeś sprzedać pole,
a przecież mówiłeś: Nie sprzedam przed wiosną,
bo tam w mojej szklarni nowalijki rosną." itd.
Ale autor najlepiej wie, co jest dobre dla jego
wiersza. Miłej niedzieli:)
Dlaczego wszystkie Twoje tytuły wierszy kończą się
wykrzyknikiem? Krzyczysz na czytających?
haha jak zawsze z przyjemnością :-)
Witaj,
nowy pomnik dla 'chłopskiej' mądrości i ludzkiej
przewrotności...
Super.
Milej niedzieli.
Serdecznie pozdrawiam.
A to z niego cwany lis- uśmiech.
;) pozdrawiam
ooo znam takie przypadki, urzedasy wiedza swje i
zeruja tylko na niewiedzy rolnika. Przykre...
swietna ironia:)
milej niedzieli:)
Każdy musi mieć prawnika w rodzinie na składzie,
bo Ci w głowie zrobią kipisz, wszystko będzie w
nieładzie.