Zakup!
Przyszedł do nas dzisiaj sołtys z miną
nieciekawą
więc od progu zaraz żona częstuje go
kawą,
bo coś mi się tak wydaje iż ma na mnie
haka
i pewnikiem będzie z tego tutaj niezła
draka.
Słuchaj sąsiad, tak mi rzecze usiadłszy
przy stole
powiedzieli mi, że wczoraj chciałeś
sprzedać pole,
a pamiętam gdy mówiłeś: Nie sprzedam przed
wiosną
bo tam teraz w mojej szklarni nowalijki
rosną.
I w dodatku pierwokupu prawo mi dawałeś
lecz jak widzę wyrolować mnie z tym polem
chciałeś!
- Wcale nie jest tak jak myślisz sołtysie
kochany
tylko co do tego miejsca są już inne
plany.
Otóż wczoraj mi powiedział pracownik z
urzędu,
że je muszę miastu sprzedać właśnie z tego
względu,
lecz mam wstrzymać się troszeczkę
chociażby do lata
wtedy za to pole będzie trzykrotna
zapłata.
Wspomniał również, mimochodem iż o tym
wiedziałeś
i dlatego moją ziemię szybko kupić
chciałeś,
tak więc przestań mi tu pieprzyć o jakiejś
umowie
skoro ty to obmyślane miałeś dawno w
głowie!
Komentarze (29)
świetna satyra :))++++
Brawo!
Pozdrówki:))
ależ świetnie serdeczności
i tak to jest u nas z urzędnikami oszustami ..chciał
Ciebie wyrolować ..a Tyś sprytniejszy od niego kolego
..
Bardzo prawdziwie, lubia nas wykorzystywac, te niby
madrzejsze glowy.
Podoba sie wiersz.
Pozdrawiam Krzysiu.
Świetna satyra, grunt to nie dać się wpuścić w maliny
:)
Genialne, samo życie. Bardzo ciekawie opisujesz pewne
rzeczy, widać, że może np. sytuacją w Warszawie
inspirowałeś.
u Ciebie jak zawsze z humorkiem i życiowo
serdeczności :)
Trafił cwany na cwańszego, dobry wywiad to połowa
sukcesu, w pilnowaniu własnego interesu.
Pozdrawiam.
Ot, cymesik
interesik ;-))
Chciał sołtys namieszać trochę w interesach!
Pozdrawiam!
Witaj. Niezły cwaniak z tego sołysa... ale jak widać
peel nie jest w ciemię bity. Moc serdeczności.
Święty Boże nikt kto locha ziemię sprzedać jej nie
może bo gdzie będą rosły piękne lata kwiaty pokrzywa
kąkol i oset w igły bogaty..moja refleksja wokoło mnie
większość popycha czy taka bida?serdeczności posyłam z
działeczki.
ha ha ha serdeczności
Pozdrawiam "humorku":)